dziecko śpi z otwartą buzią forum

Według naukowców niemowlę przesypia noc, jeśli śpi bez budzenia rodziców przez… 5 (tak, tylko pięć!) godzin z rzędu, niekiedy o ściśle określonych porach, np. między północą a 5 rano [ 3 ]. Warto więc pamiętać o różnicach definicyjnych nie tylko w rozmowach ze znajomymi, ale także podczas czytania opracowań różnych jeżeli Twoje dziecko śpi z otwartą buzią; jeżeli Twoje dziecko jest wcześniakiem; jeżeli Twoja ciąża przebiegała z trudnościami; jeżeli Twoje dziecko przeszło trudny poród; jeżeli Twoje dziecko mierzy się z chorobami neurologicznymi; zapraszamy na konsultację z neurologopedą. Warto nie zwlekać z wizytą u specjalisty. Jeśli infekcje zdarzają się rzadko, a kiedy jest zdrowe buzię domyka, najprawdopodobniej nie ma się czym martwić. Ale gdy choruje często, buzia jest otwarta, tworzy się błędne koło. Dziecko oddychając przez nos, oczyszcza powietrze. To taki naturalny filtr. Kiedy oddycha buzią, może być częściej narażone na infekcje. jeśli dziecko mówi przez nos; jeśli śpi, funkcjonuje z otwartą buzią; jeśli podczas artykulacji wsuwa język między zęby; jeśli zamienia głoski; jeśli opuszcza głoski; jeśli dziecko zniekształca głoski; jeśli zmienia znaczenie wyrazu; jeśli mowa dziecka jest cicha, niewyraźna; jeśli zacina się, jąka, udaj się do logopedy! Jeśli smyk chorował na zapalenie ucha, ma powtarzające się katary, śpi z otwartą buzią, siada blisko telewizora, trzeba koniecznie zabrać go do specjalisty.. 12 rad, które na pewno się przydadzą Spraw, by dziecko cię zauważyło Zawołaj je po imieniu, kucnij obok, spójrz mu w oczy. Możesz także wziąć je za ręce. naskah pidato dengan tema mensyukuri nikmat allah swt. Witam, jeżeli zaobserwowała Pani związek pomiędzy spaniem córki z otwartą buzią a infekcją krtani, to niewykluczone, że problemem powinien zająć się laryngolog. Konieczne jest wykluczenie zaburzeń anatomicznych w postaci polipów w nosie czy przerostu migdałków podniebiennych lub krzywej przegrody nosowej. Odsyłam do odpowiedzi na to pytanie: Prawidłowe oddychanie, to oddychanie przez nos – tylko i wyłącznie. Oddychanie przez usta w 80% uznawane jest za nawykowe, a w 20% za organiczne, kiedy występują jakieś anatomiczne czy funkcjonalne zaburzenia niepozwalające na oddychanie przez nos. Niewykluczone, że w tej wąskiej grupie znajduje się Pani córka i dlatego konieczna będzie pomoc specjalisty. Jeżeli laryngolog wykluczy nieprawidłowości w budowie aparatu oddechowego, warto skonsultować się z logopedą – niekiedy wystarczy zestaw prostych ćwiczeń zleconych przez specjalistę, by zniwelować problem otwartych ust. Ponieważ wspomina Pani, że u córki często występują infekcje górnych dróg oddechowych oraz alergia, to być może niedrożność nosa jest przyczyną spania z otwartymi ustami. W takim wypadku tylko udrożnienie nosa może przynieść efekty, a by do tego doszło – trzeba wyeliminować przyczynę kataru (stosowanie leków przeciwalergicznych i wspieranie odporności, by problem częstych infekcji ustąpił). Zachęcam do lektury naszego artykułu: Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej. Dzień dobry... Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało. Ania Ślusarczyk (aniaslu) Zaloguj Zarejestruj Dzisiaj Dzień Ojca i z tej okazji zapraszam cię do wysłuchania rozmowy, której bohaterem jest Patrick Ney. Psycholog, doradca rodzicielski, tata dwóch córeczek, urodzony w Anglii, co w tej historii ma również znaczenie ;) Posłuchaj rozmowy Natomiast o 17:00 zapraszam Cię na live z Agnieszką Hyży - porozmawiamy o rodzicielstwie, macierzyństwie i oczywiście o ojcostwie. O tym co robić z "dobrymi radami". Dołącz reklama Starter tematu tequilania Rozpoczęty 14 Grudzień 2016 Tagi goraczka krztuszenie zachłyśnięcie zakrztuszenie zapalenie płuc ząbkowanie #1 Mój synek ma obecnie 11 miesięcy. Od kilku dni co jakiś czas w nocy przełyka ślinę albo kaszle jakby chciał odkrztusić to co mu spływa po gardle i gorączkuje mi już 4 dzień,a dziąsła są opuchnięte. 2 dni temu i wczoraj zakrztusił się mlekiem pod koniec jedzenia, bo tak zasnął twardo, że mu wpadło, a karmię go w pozycji pionowej. 4 dzień gorączkuje i problem krztuszenia nasilił się właśnie teraz na dniach. Byłam u dwóch lekarzy i podejrzewali trzydniówkę, ale wysypki nie ma . Gardło podobno ok, ale ja już sobie wkręcam, że może ma opuchniętą krtań/gardło/że aż tak mi się krztusi..... i że może lekarze przeoczyli,bo on tak się wierci i płacze przy tych badaniach,że ja bym w życiu nic nie dostrzegła... Dziś zakrztusił się obiadkiem wołowinka po staropolsku z kaszą, który już jadł kilka razy i musiałam przełożyć go przez kolano i pomóc, bo zrobił się purpurowy i nie mógł sam sobie poradzić bidulek. Gdyby kogoś interesował przypadek mojego synka to więcej poniżej na ten temat: Pierwszy raz zachłysnął się w wieku 3 tygodni gdy godzinę po jedzeniu ulało mu się leżąc na plecach. Był siny, nie oddychał,nie pomagało klepanie po pleckach - odzyskał świadomość jak dmuchnęłam mu w usta. Karetka, szpital, rtg następnego dnia i wszystko OK. Myślałam, że to się nie powtórzy, ale zdarzało się mu w nocy zakrztusić np. w wieku 4ms., później 6ms. (na szczęście spał na klinie na boczku obok mnie i szybko zadziałałam,że nie doszło do zachłyśnięcia). Krztusi się też przy grudkowatych obiadkach, mimo iż ma już 4 ząbki i potrafi gryźć. Miesiąc temu miał katar i kaszel, do tego ząbkowanie. Ok. godz. 23 usłyszałam go w jak kaszle. Pobiegłam do sypialni, a on już nie oddychał....wrrrrrr jak sobie przypomnę te chwile grozy...... Wyciągnęłam go z łóżeczka - oczy zamknięte, brak kontaktu i prób odkrztuszania, otwarte usta, jakiś tam cichy dźwięk ...masakra więc od razu głową na dół, oklepywanie po plecach, potrząsanie - brak reakcji więc dmuchnęłam mu w usta dwukrotnie i zaczął płakać. Znowu głowa w dół i oklepywanie aż zwymiotował i odzyskał świadomość. Szpital, następnego dnia rtg i zapalanie płuc tym razem. Wyleczyliśmy i chwila spokoju, ale często się krztusi. Dziąsła są rozpulchnione, dwójki górne się przebijają, kły też niedługo powinny wyjść - dużo się ślini. Niepokoi mnie, że tak duże dziecko potrafi krztusić się nie tylko przy obiadku z grudkami, ale także przy wieczornym karmieniu mlekiem modyfikowanym . Zauważyłam, że najgorzej jest podczas snu, jakby nie potrafił się obudzić i odkrztusić tego co mu zalega. Nie jestem przewrażliwiona, nie rzucam dzieckiem głową w dół jeśli lekko zakaszle, ale u niego trzeba dość często, ponieważ jak przysypia i się zakrztusi, a ja go nie odwrócę to zaczyna się dławić mocniej, znam ten dźwięk na pamięć kiedy nie może złapać powietrza, a oczy zamknięte więc boję się, że znowu się tak poważnie zachłyśnie,że zemdleje . Byłam u trzech lekarzy pediatrów. Żaden się nie wypowiedział . Usłyszałam to co sama byłabym w stanie pomyśleć - niektóre dzieci tak mają, proszę układać dziecko do spania na boczku, a najlepiej z nim spać. Dodam, że dużo ulewał jak był mały. Teraz czasem się zdarzy, ale odkąd raczkuje i nie uciska brzuszka to jest ok. Lubi jeść nowe rzeczy, wręcz chodzi i prosi się o jedzenie jak ktoś coś konsumuje. Waży 11kg. Potrafi zjeść chrupkę i chlebek nie krztusząc się, a zakrztusi mlekiem, wodą albo deserkiem czy obiadkiem, w którym są grudki kaszy czy ryżu. Je obiadki ze słoiczków dostosowane do wieku. Nie świszczy przez sen, ale czasem gdy ma głowę bliżej szyi to jakby delikatnie chrapał - piszę czasem, tj. może 5-10 min. podczas całego snu w tej właśnie pozycji. Często śpi z otwartą buzią i odchyla głowę mocno do tyłu. Podobno ja też tak robiłam, a miałam tzw. "trzeci migdał". Nie wiem czy to ma związek w ogóle. Czuję się jak zombie niekiedy, bo nie potrafię spać po tych incydentach. Mały śpi z nami w łóżku, a ja i tak każdej nocy drżę czy wszystko będzie ok i siedzę na baczność jak tylko jęknie. Czytam mnóstwo artykułów o wiotkości krtani, refluksach, achalazji przełyku i próbuję dociec przyczyny. Mam taką pracę, że spotykam codziennie inne dzieci i pytam, a wszyscy robią wielkie oczy i mi współczują, że ma taką przypadłość. Tak bardzo chciałabym wiedzieć czy to faktycznie taka "uroda" czy może ktoś w końcu powie mi - proszę zrobić konkretnie takie badanie tego czy tamtego, bo to może być np... no właśnie co....? Jestem strasznie rozbita. Ucieszyłabym się gdyby ktoś mi pomógł i podpowiedział co mogę zrobić w takiej sytuacji. reklama #2 Boże... strasznie Ci współczuję ale nie mam pojęcia jak mogę pomóc #3 A jaki macie smoczek przy butelce? tzn z jakim przepływem (ile dziurek)? Może wróć do najwolniejszego przepływu - z jedną dziurką. Wiem, że to prymitywny pomysł, ale czasami może pomóc... #4 A jaki macie smoczek przy butelce? tzn z jakim przepływem (ile dziurek)? Może wróć do najwolniejszego przepływu - z jedną dziurką. Wiem, że to prymitywny pomysł, ale czasami może pomóc... ma smoczek 0+ #5 Mój synek ma obecnie 11 miesięcy. Od kilku dni co jakiś czas w nocy przełyka ślinę albo kaszle jakby chciał odkrztusić to co mu spływa po gardle i gorączkuje mi już 4 dzień,a dziąsła są opuchnięte. 2 dni temu i wczoraj zakrztusił się mlekiem pod koniec jedzenia, bo tak zasnął twardo, że mu wpadło, a karmię go w pozycji pionowej. 4 dzień gorączkuje i problem krztuszenia nasilił się właśnie teraz na dniach. Byłam u dwóch lekarzy i podejrzewali trzydniówkę, ale wysypki nie ma . Gardło podobno ok, ale ja już sobie wkręcam, że może ma opuchniętą krtań/gardło/że aż tak mi się krztusi..... i że może lekarze przeoczyli,bo on tak się wierci i płacze przy tych badaniach,że ja bym w życiu nic nie dostrzegła... Dziś zakrztusił się obiadkiem wołowinka po staropolsku z kaszą, który już jadł kilka razy i musiałam przełożyć go przez kolano i pomóc, bo zrobił się purpurowy i nie mógł sam sobie poradzić bidulek. Gdyby kogoś interesował przypadek mojego synka to więcej poniżej na ten temat: Pierwszy raz zachłysnął się w wieku 3 tygodni gdy godzinę po jedzeniu ulało mu się leżąc na plecach. Był siny, nie oddychał,nie pomagało klepanie po pleckach - odzyskał świadomość jak dmuchnęłam mu w usta. Karetka, szpital, rtg następnego dnia i wszystko OK. Myślałam, że to się nie powtórzy, ale zdarzało się mu w nocy zakrztusić np. w wieku 4ms., później 6ms. (na szczęście spał na klinie na boczku obok mnie i szybko zadziałałam,że nie doszło do zachłyśnięcia). Krztusi się też przy grudkowatych obiadkach, mimo iż ma już 4 ząbki i potrafi gryźć. Miesiąc temu miał katar i kaszel, do tego ząbkowanie. Ok. godz. 23 usłyszałam go w jak kaszle. Pobiegłam do sypialni, a on już nie oddychał....wrrrrrr jak sobie przypomnę te chwile grozy...... Wyciągnęłam go z łóżeczka - oczy zamknięte, brak kontaktu i prób odkrztuszania, otwarte usta, jakiś tam cichy dźwięk ...masakra więc od razu głową na dół, oklepywanie po plecach, potrząsanie - brak reakcji więc dmuchnęłam mu w usta dwukrotnie i zaczął płakać. Znowu głowa w dół i oklepywanie aż zwymiotował i odzyskał świadomość. Szpital, następnego dnia rtg i zapalanie płuc tym razem. Wyleczyliśmy i chwila spokoju, ale często się krztusi. Dziąsła są rozpulchnione, dwójki górne się przebijają, kły też niedługo powinny wyjść - dużo się ślini. Niepokoi mnie, że tak duże dziecko potrafi krztusić się nie tylko przy obiadku z grudkami, ale także przy wieczornym karmieniu mlekiem modyfikowanym . Zauważyłam, że najgorzej jest podczas snu, jakby nie potrafił się obudzić i odkrztusić tego co mu zalega. Nie jestem przewrażliwiona, nie rzucam dzieckiem głową w dół jeśli lekko zakaszle, ale u niego trzeba dość często, ponieważ jak przysypia i się zakrztusi, a ja go nie odwrócę to zaczyna się dławić mocniej, znam ten dźwięk na pamięć kiedy nie może złapać powietrza, a oczy zamknięte więc boję się, że znowu się tak poważnie zachłyśnie,że zemdleje . Byłam u trzech lekarzy pediatrów. Żaden się nie wypowiedział . Usłyszałam to co sama byłabym w stanie pomyśleć - niektóre dzieci tak mają, proszę układać dziecko do spania na boczku, a najlepiej z nim spać. Dodam, że dużo ulewał jak był mały. Teraz czasem się zdarzy, ale odkąd raczkuje i nie uciska brzuszka to jest ok. Lubi jeść nowe rzeczy, wręcz chodzi i prosi się o jedzenie jak ktoś coś konsumuje. Waży 11kg. Potrafi zjeść chrupkę i chlebek nie krztusząc się, a zakrztusi mlekiem, wodą albo deserkiem czy obiadkiem, w którym są grudki kaszy czy ryżu. Je obiadki ze słoiczków dostosowane do wieku. Nie świszczy przez sen, ale czasem gdy ma głowę bliżej szyi to jakby delikatnie chrapał - piszę czasem, tj. może 5-10 min. podczas całego snu w tej właśnie pozycji. Często śpi z otwartą buzią i odchyla głowę mocno do tyłu. Podobno ja też tak robiłam, a miałam tzw. "trzeci migdał". Nie wiem czy to ma związek w ogóle. Czuję się jak zombie niekiedy, bo nie potrafię spać po tych incydentach. Mały śpi z nami w łóżku, a ja i tak każdej nocy drżę czy wszystko będzie ok i siedzę na baczność jak tylko jęknie. Czytam mnóstwo artykułów o wiotkości krtani, refluksach, achalazji przełyku i próbuję dociec przyczyny. Mam taką pracę, że spotykam codziennie inne dzieci i pytam, a wszyscy robią wielkie oczy i mi współczują, że ma taką przypadłość. Tak bardzo chciałabym wiedzieć czy to faktycznie taka "uroda" czy może ktoś w końcu powie mi - proszę zrobić konkretnie takie badanie tego czy tamtego, bo to może być np... no właśnie co....? Jestem strasznie rozbita. Ucieszyłabym się gdyby ktoś mi pomógł i podpowiedział co mogę zrobić w takiej sytuacji. ten sam problem proszę o kontakt magda0924@ #6 ten sam problem proszę o kontakt magda0924@ U mnie na szczęście nie było tak dramatycznie jak u autorki ale wiele objawów bylo podobnych. I to jest w naszym przypadku refluks. Forum: Mam z dzieckiem taki problem moja córeczka śpi z otwartą buzią, z tego co wiem to dzieci śpią z zamkniętą,i mam wrażenie że to jest to powodem że jest ona strasznie zaflegmiona,pojawiło się jakieś takie dziwne charczenie,lekarki powiedziała że to może przez zatkany nosek,żeby zapuszczać sól fizjologiczną ale nie widzę efektu,może któraś miała taki sam problem DZIECKO JUŻ JESTMam z dzieckiem taki problemsen z otwartą buzią Angina u dwulatka Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –... Czytaj dalej → Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie? Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,... Czytaj dalej → Mozarella w ciąży Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji. Czytaj dalej → Czy leczyć hemoroidy przed porodem? Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,... Czytaj dalej → Ile kosztuje żłobek? Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko... Czytaj dalej → Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty... Czytaj dalej → Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć. Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w... Czytaj dalej → Dziewczyny po cc – dreny Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała... Czytaj dalej → Meskie imie miedzynarodowe. Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to... Czytaj dalej → Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży?? Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i... Czytaj dalej → Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej? Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować? Czytaj dalej → Śpi albo płacze – normalne? Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim... Czytaj dalej → Wielotorbielowatość nerek W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać... Czytaj dalej → Ruchome kolano Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche... Czytaj dalej → napisał/a: Mouthbreather 2012-10-12 13:22 Witam! Mam 21 lat i od wczesnego dzieciństwa nierozwiązany problem spania z otwartymi ustami. Zawsze budząc się z mokrą poduszką pytałam moich rodziców dlaczego nie oddycham nosem przez sen, a uzyskiwałam odpowiedź, że przecież mnóstwo ludzi śpi z otwartą buzią. Niedawno przeczytałam, że spanie z otwartymi ustami jest bardzo niezdrowe. Estetyczne konsekwencje spania z otwartą buzią od jakiegoś 4 roku życia już poniosłam - krzywe, żółte zęby, za krótka górna warga, mały, marszczący się podbródek . Chciałabym jednak zapobiec innym dolegliwościom, jakie może wywołać takie spanie. Dodam, że często choruję, mam problemy z zatokami, resztki niezoperowanego w dzieciństwie trzeciego migdała (oczekuję na zabieg - ma się odbyć latem 2013 roku), a także bóle stawów skroniowo-żuchwowych i szumy uszne. JEDNAK BARDZO CHCĘ ODDYCHAĆ PODCZAS SNU PRZEZ NOS! Zastanawiam się czy w moim wieku można się jeszcze tego nauczyć. Do jakiego specjalisty mam się udać, aby zasięgnąć porady? Do laryngologa, stomatologa, logopedy? Co mogą mi zaproponować? Czy ktoś na tym forum miał takich pacjentów, bądź sam borykał się z podobnym problemem i udało mu się go przezwyciężyć? Czekam na odpowiedzi! Pozdrawiam, Mouthbreather #188 zozzolka ja karmię mieszanym, z przewagą mm niestety. Może u nas to reakcja na sztuczne mleko. Mała od początku pije Enfamil i teraz jak skończy się puszka to kupimy NAN 1 HA na sprobowanie. Mam też hipotezę, że ta wysypka to od gorąca była. Chyba przegrzaliśmy mieszkanie. Odkąd zjechalismy z temperatury jest zdecydowanie lepiej. Krostki są zdecydowanie mniej czerwone i prawie niewidoczne. Do tego smaruję buzię kremem emolium i jest o niebo lepiej. Mała śpi czasem z otwartą buzią po jedzeniu, ale szybko zamyka. Język wystawia tylko czasem, w sumie bardzo rzadko W ogóle nasze dziecko o dziwo bardzo lubi wszelkie zabiegi pielęgnacyjne. Mycie buzi, smarowanie kremami itp. Trochę grymasi przy nawilzaniu noska tylko. Alezawiazywania czapeczki i szalika nie cierpi. Ostatnia edycja: 9 Styczeń 2016 dzag82 Mama Tymka, Witka i Brunka #189 Piotrusiowa, zmienialiście już jej wcześniej mleko modyfikowane? Powinno się stopniowo zmieniać, tak samo jak stopniowo wprowadza się stałe pokarmy. Póki się Wam nie skończyła puszka Enfamilu to kupcie NAN i mieszajcie mleka. Nie wiem ile teraz pije Luiza, ale początkowo więcej dotychczasowego i mniej NAN, później odwrotnie aż do całkowitego przejścia. Np. przy 3 pitych miarkach: najpierw przez 1-2 dni 1 miarka NAN i 2 miarki Enfamilu, jeśli nic się nie będzie działo z dzieckiem następnego dnia 1 miarka Enfamilu i 2 miarki NAN, jak dalej będzie ok to następnego dnia całkowite przejście na NAN.

dziecko śpi z otwartą buzią forum